O, najmilszy z gości, słodka serc radości, słodkie orzeźwienie.
W pracy Tyś ochłodą, w skwarze żywą wodą, w płaczu utulenie.
Światłości najświętsza, serc wierzących wnętrza, poddaj Twej potędze.
Bez Twojego tchnienia, cóż jest wśród stworzenia?
Jeno cierń i nędze.
Obmyj, co nieświęte, oschłym wlej zachętę, ulecz serca ranę.
Nagnij, co jest harde, rozgrzej serca twarde, prowadź zabłąkane.
Daj Twoim wierzącym, w Tobie ufającym, siedmiorakie dary.
Daj zasługę męstwa, daj wieniec zwycięstwa, daj szczęście bez miary.
Amen! Alleluja!


Brak komentarzy:
Prześlij komentarz