"Unus" i "unitas"
Jak podaje wikipedia i niektóre strony "uniwersalistów" nazwa "unitarianie" pochodzą od łacińskich słów "unus" - jeden i "unitas"- jedność. Ma to oznaczać, że jest jeden Bóg i że wspólnota wierzących oparta jest na jedności wiary.
Zaskakuje mnie to całkowicie, gdyż unitarianie skupiają w sobie wyznawców wielu religii, nie tylko monoteistycznych, ale także politeistów, wschodnich filozofów, a nawet ateistów bez konieczności porzucania przez nich swoich poglądów.
Zastanawiam gdzie jest ten jeden Bóg, skoro każdy wierzy w takiego Boga w jakiego chce wierzyć i dalej jest unitarianinem.
Zastanawiam się gdzie jest ta jedność wiary, skoro każdy może mieć swoje własne poglądy różniące się znacznie od siebie i niejednokrotnie się wykluczające? Wystarczy spojrzeć tutaj, by zobaczyć symbole różnych wyznań i religii i hasła o "swobodzie wyznania".
Zastanawiam się jakie znaczenie ma u unitarian słowo "jedność" obok często przez nich używanych słów "liberalizm" i "subiektywizm"?
Nie mogę znaleźć strony unitarian bibijnych.
Gdy zapytałem kolegę o wskazanie właściwej strony internetowej tzw. "biblijnych unitarian" według niego chrześcijańskich, otrzymałem link do pewnej strony z zapewnieniem, że na 100% jest to strona "biblijna i chrześcijańska". Bardzo szybko okazało się, że ta stronka niby "tylko biblijna i chrześcijańska" jest tworzona przez tego samego autora, którego nazwisko w sieci kojarzy się bardziej ze zjawiskami New Age i unitarianami uniwersalnymi niż z Biblią i nauką Chrystusa. Kolega wskazał też na jakąś amerykańską stronkę, którą się zawiodłem, ponieważ wszystkie artykuły były wątpliwej treści bez możliwości weryfikacji ich autorów, anonimowe.
Z tymi stronami ja też się pogubiłem. Gdy wpisuję w wyszukiwarkę Google słowo "unitarianie" lub "unitarianizm" - wyskakują różne strony. Trudno jednak znaleźć takie, które by nawiązywały tylko do Biblii, nie poruszając tematów wschodniej filozofii, gnozy, parapsychologii, New Age itp. A jeśli są takowe, to proszę pisać w komentarzach. Chodzi mi konkretnie o oficjalne strony kościoła unitarian biblijnych i tylko biblijnych - w Polsce i po polsku. No i oczywiście chciałbym poznać nazwisko administratora takowej strony i autorów tam piszących, jeśli to nie tajemnica.
http://christianismirestitutio.pl/
OdpowiedzUsuń1. Nie ma wyraźnej informacji, że jest to oficjalna strona unitarian biblijnych w Polsce.
Usuń2. Artykuły są zamieszczane przez jednego autora, który nie wygląda na unitarianina. Jeśli Pan jest unitarianinem biblijnym proszę to wyraźnie zaznaczyć.
3. Linki na tej stronie odsyłają do stron zagranicznych. Znaczna część artykułów na tych stronach jest anonimowa – bez imienia i nazwiska.
4. Interesujące są dzieła XVI i XVII wiecznych reformatorów ariańskich, ale ja wolę jednak pisma pochodzące z II – IV wieku. Obrazują one lepiej życie i nauczanie chrześcijan pierwszych wieków.
5. Interesująca jest treść tej strony. Głównie chodzi w niej o udowodnienie, że przygniatająca część chrześcijan nie wierzy w prawdziwego Boga, tylko wymyślonego. Takim jest podobno Bóg w Trójcy Świętej Jedyny. Czyżby tylko na tym polegała wiara unitarian - powiedzieć światu i rzeszom, że nie wiedzą jak wygląda prawdziwy Bóg, a tylko oni znają prawdę?
6. Proszę się także ustosunkować do pytania w tytule postu – czy unitarianie to chrześcijanie? A skoro tak to którzy i dlaczego ci drudzy nie są, skoro mówią o sobie „unitarianie”?
7. Nie doczekałem się odpowiedzi na wcześniejsze pytania zadane na blogu unitarianina.
8. Ciekawy jestem jakie stanowisko Pan zajmie na temat mojego postu na temat kanonu
http://panciepotrzebuje.blogspot.com/search?updated-max=2013-09-12T08:00:00%2B02:00&max-results=10
Ad vocem;
Usuń1) Strona jest prywatną inicjatywą powstała z namowy domowników wiary.
2) To nie są artykuły, lecz fragmenty traktatów ogólnie rzecz ujmując egzegetycznych . Jestem chrześcijaninem czy trzymając się raczej własności słów greckich Chrystianinem.
3) Linki odnoszą się do stron moich braci i sióstr w wierze z Australii, USA, GB, Filipin etc... żaden tekst nie jest anonimowy ma swojego autora, który wskazany jest w tytule. Kwalifikacje i kompetencje tych autorów można znaleźć zarówno w literaturze przedmiotu lub sięgnąć po ich dorobek (jeżeli zna Pan łacinę mogę Panu udostępnić w wersji zdigitalizowanej część mojej biblioteki). Dotychczasowi autorzy, których dzieła zamieściłem to Johannes Crellius, Jan Ludwik Wolzogen i Jonasz Szlichtyng.
4) Prawdę wytyczamy w ten sam sposób w jaki obalamy fałsz, więc nie wiem w jaki sposób czas miałby odgrywać tutaj jakąś znaczącą rolę. W moim odczuciu pisma z II - IV wieku świetnie obrazują progresje upadku apostolskiego nauczania.
5) Wiara Biblijnych Unitarian polega na naśladowaniu i podążaniu za Chrystusem nie, zaś na kontestacji doktryn (nawet tak destrukcyjnych jak dogmat trynitarny).
6) Tak to są Chrześcijanie. Odnośnie drugiej części pytania. Pomiędzy Biblijnym Unitarianizmem a Unitarianizmem Uniwersalistycznym jest taki sam związek jaki między Izbą Lordów a Izbą Wytrzeźwień.
7) Przyznam szczerze, że taka forma wymiany zdań jest bardzo niewygodna. Mogę się odnieść na początek do tego co Pan napisał w odniesieniu do tekstu z Hebr 1.10 na tym blogu http://unitarianin.wordpress.com/2013/03/31/list-do-hebrajczykow-110/#comments
Zrobię to w wolnej chwili ponieważ pracuję zawodowo, przygotowuje tłumaczenia, więc nie dysponuje dużą ilością wolnego czasu.
8) Odpowiem pewnym aforyzmem "Złoto pozostaje złotem niezależnie od tego, w czyich jest rękach".
1. Wskazana byłaby wyraźna informacja dla internauty, że jest to strona unitarian i to biblijnych. Bo w internecie roi sie od uniwersalnych, z którymi chyba się Pan nie utożsamia. a ja w swoim blogu wyraźnie proszę o stronę oficjalną i polską tego wyznania.
Usuń2.Jeżeli jest Pan chrystianinem, to dlaczego prowadzi Pan rzekomo stronę unitariańską? Czyżby to była jakaś nowa spuścizna po tzw. braciach polskich? A może ma Pan związek z tymi chrystianami? - http://www.racjonalista.pl/kk.php/s,1434
3 Nie mogę na przykład znaleźć autora tego artykułu - http://focusonthekingdom.org/articles/souls.htm I jakoś skąpo informacji w Googlach o np. Johnie Shoenheit. Nie ma też jasności czy na jego stronie wszystkie artykuły są jego autorstwa czy nie.
http://www.stfonline.org/about/
4 Stwierdzenie powalające z nóg. Przypuszczam, że w Pana odczuciu, pisma XVI - XVII wieczne natomiast "świetnie obrazują ponowne narodzenie chrześcijaństwa po kilkunastu wiekach zepsucia moralnego, doktrynalnego itd"
I jak tak sadzę, że "jest to tylko w Pana odczuciu". A pewnie Pan wie, że odczucia i rzeczywistość to dwie różne rzeczy.
5. No niestety ,ale wiekszość Pana artykułów własnie wygląda mi na kontenstację doktryn innych niż są " w Pana odczuciu" ,a jakoś nie mogę znaleźć artykułów o "podążaniu za Chrystusem" .
6. To dlaczego jedni z drugimi się trzymają i jedni drudzy się powołują na "braci polskich"? Czyli wychodzi na to, że unitarian uniwersalistycznych nie uznaje Pan jako chrześcijan. Ciekawe czy zalicza Pan trynitarny kosciól ewangelicko - augsburski, do chrześcijan?
7. Chciałbym mieć „jasne i bezpośrednie” wersety:
– o tym, że Trójcy nie ma
- o tym kto napisał Ewangelię Mateusza;
- o tym, że Bóg jest osobą, a nie czymś innym;
- o tym, dlaczego takie księgi, a nie inne należą do kanonu Pisma;
- o tym dlaczego jest dwóch „Bogów” z dużej litery ”B”, a może więcej; bo pisał Pan , że Jezus jest Bogiem z dużej "B"
- o tym, dlaczego mamy dwa różne rodowody Jezusa;
- o tym, że treści na Pana stronie nie są prywatną interpretacją Pism, przed którą Biblia przestrzega.
8.Czyli zgadza sie Pan z tym,że to Kościól Katolicki stwierdził które księgi są natchnione, a które nie. A poza tym chciałbym sie dowiedzieć jakim przekładem Biblii się Pan posługuje? Chyba nie tym ,który był tłumaczony i wydany przez trynitrian?
1) Czytelnik po zapoznaniu się z krótkim opisem zamieszczonym na domenie doskonale zdaje sobie sprawę z jaką tematyką ma do czynienia.
OdpowiedzUsuń2) Dlatego, że jedno pozostaje w związku z drugim. Teksty źródłowe które wstawiam są precyzyjnie opisane jak na razie w 99% procentach pochodzą z Bibliotheca Fratrum Polonoru m poza jednym Georgio Enyedinusa z Transylwanii Explicationes Locorum Veteris Et Novi Testamenti, Ex Quibus Trinitatis Dogma Stabilari Solet. W odniesieniu do trzeciej części pytania mam związek z tymi chrystianami - Dzieje Apostolskie 11.26, których nazwę wywiedziono od rzeczownika Christos a nie Baptisma.
3) Proszę napisać do Anthonego Buzzarda, On się nie ukrywa nie jest anonimem więc wnioskuję, że teksty na Jego stronie są zazwyczaj Jego autorstwa jeżeli nie zaznaczono inaczej. Ma Pan obiekcje co do Jego tekstów proszę do Niego napisać. Tym bardziej, że dosyć często prowadzi dyskusje apologetyczne. John Shoenheit również się nie ukrywa, więc nie wiem w czym problem. Mówiąc oględnie Google to raczej kiepskie źródło informacji na jakikolwiek temat.
4) Pisma XVI - XVII wieczne gruntownie dowodzą, że dogmaty kościoła rzymskiego i papieskiego są ugruntowane na pisaku a nie na Słowie Bożym.
5) Rozważanie tych zagadnień uważam za bardzo pożyteczne w związku z czym nie widzę powodów dla, których miałbym ich unikać. Tym bardziej, że w przeszłości ludzie dając o tym świadectwo niejednokrotnie poświęcali swoje życie. Ginąc z ręki tych, którym się wydawało, że w ten sposób oddają przysługę Panu Bogu.
6) Unitarianie uniwersaliści w przytłaczającej większości nie uważają się za chrześcijan, zatem nie widzę powodu dla, którego Ja miałbym uważać ich za "chrześcijan". Szczerze powiedziawszy nie interesują mnie unitarianie uniwersaliści i kto na kogo się powołuje. Na Braci Polskich powoływali się deiści, racjonaliści, rzymscy i protestanccy ireniści i co z tego ma wynikać?
7) O_o tutaj to już kompletnie mówiąc kolokwialnie "nie kumam" o co Panu chodzi? Co innego gdybym argumentował w taki sposób; Jeżeli coś nie zostało w Piśmie św. wyrażone expressis verbis nie jest prawdą.
8) Zgadzam się z tym, że Kościół rozpoznał teksty natchnione przez Pana Boga (nie zaś jak Pan twierdził gdzie indziej ustalił kanon), ale nie był to Kościół Rzymski Papieski. Bo równie dobrze mogę Pana poprosić o udowodnienie mi, że Kościół Rzymski Papieski jest święty, powszechny i apostolski? Korzystam z tekstu krytycznego Nestle i Alanda. Jeżeli już korzystam z przekładów to głownie z NT w przekładzie staropolskim Kolegium Rakowskiego wydanego w 1606 roku http://www.apologeta.nazwa.pl/teologia/nowy_testament_1606.pdf
2. Jeżeli Pan sie nazywa chystianinem według Dziejów Apostolskich to chyba Pan wie, ze nazwa ta została nadana uczniom Chrystusa przez wrogo nastawionych Żydów i pogan i w pierwszych wiekach chrześcijaństwa była odbierana negatywnie."Chrystianie" to nazwa pochodzenia pogańskiego j i to Panu nie przeszkadza? Wystarczy siegnąć do poważnych pozycji historycznych.
Usuń3. Może sie nie ukrywają, ale dla polskiego internauty i kogoś kto nie zna angielskiego, a chciałby bliżej zapoznać sie z "wierzeniami" unitariańskimi stanowią niedostępny świat.
4.Oczywiście mylą sie także główne koscioly protestanckie wywodzące sie od Lutra i Kalwina. Mylą się także prawosławni i oczywiście tylko Pana "prywatne odczucia" nie są oparte na piasku tylko na solidnej skale. Zapewne też tylko Pan i inni antytrynitarze rozmawiają naprawdę z Bogiem, bo chyba papież tego nie robi?
5. Zamiast głosić ewangelię tak jak przykazał Chrystus, udowadnia Pan w większości artykułów, że trynitarze nie znają prawdy. Czy na tym polega głoszenie ewangelii, by mówić że ktoś nie ma racjii?
6. Ewangelicy, katolicy, prawosławni w przytłaczającej wiekszości uważają sie za chrzescijan, zatem nie ma powodu by ich Pan nie uważał za chrzescijan - czy tak jest naprawdę? A także chodzi mi o inne ugrupowania ewangelikalne, które uznają Trójcę Świętą - czy oni też są według Pana chrześcijanami?
7. Kim jest dla Pana Jezus Chrystus, bo jakoś nie mogę ustalić? Doskonałym człowiekiem, aniołem, czy Bogiem pisanym z dużej czy z małej litery?
8. Kto zatem rozpoznał księgi natchnione jako natchnione jesli nie był to kościół papieski jak to Pan określa?
W takim razie proszę podać daty, miejsca i dokumenty kto dokładnie ustalił kanon ksiąg swiętych Starego i Nowego Testamentu?
2. Nie bardzo wiem dlaczego miałaby mi ta nazwa przeszkadzać. Zapytam zatem czy przeszkadza Panu to, że rzeczownik Theós ma rodowód pogański? Bez względu na to czy jego etymologię wyprowadzimy od théein, theãthai czy aíthein. Bo mi zupełnie.
Usuń3. W gruncie rzeczy istnieje mnóstwo literatury omawiających te zagadnienia również w języku polskim. Dlatego również zamieszczam komentarze dotyczące kwestii trudnych i rodzących szereg pytań. Mam wątpliwości czy chce Pan się dowiedzieć bo póki co pośrednio Pan atakuje poglądy, których nie zna, ale z góry uznaje za błędne.
4. Argument wywiedziony z ilości ma znaczenie w demokracji bezpośredniej. Nie jest to natomiast argument prawdy w przypadku interpretacji tekstów starożytnych. Nie zajmuję się papieżem, luteranami czy kalwinami. Robię to co uważam za zgodne z własnym sumieniem. Staram się wykorzystywać swój talent do rzeczy, które uważam za godne uwagi i poświęcenia czasu. Zarówno papiści jak i protestanci czy prawosławni głoszą swoje prywatne opinie na temat tekstów biblijnych, ponieważ apostołowie komentarzy do listów czy ewangelii nie pozostawili podobnie prorocy.
5. Pośrednio odpowiedziałem na to wyżej. Zamieszczam komentarze do tekstów trudnych, których zrozumienie uważam za rzecz pożyteczną.
6. Uważam zarówno prawosławnych, protestantów, monofizytów czy członków kościołą rzymskiego papieskiego za chrześcijan. To nie wiara w Trójce czy niewiara w nią determinuje bycie uczniem Pana Jezusa.
7. Jest moim Panem, Zbawicielem, Mesjaszem, Prorokiem, Drogą, Prawdą, Życiem etc... Nie bardzo rozumiem co ma oznaczać Bóg z małej czy wielkiej litery. Ów rzeczownik ma charakter apelatywny i jest odnoszony do wielu podmiotów tak aniołów obdarowanych mocą jak i sędziów czy możnych Izraela na zasadzie apoteozy. Jak również do samego YHWH, który jest źródłem i przyczyną wszelkiej doskonałości.
Pan Jezus jak każdy prawdziwy człowiek był osobą ludzką i żadnej innej natury poza ludzką nie posiadał.
8. Kościół. Nie był to kościół rzymski papieski z tej prostej przyczyny, że wtedy jeszcze nie istniał. To, że kościół błądził w jakiejś rzeczy nie znaczy, że błądził zawsze i we wszystkim. Tak i żydzi błądzą dzisiaj odrzucając Mesjasza, nie błądzą zaś uznając Tore, Nebiim i Ketubim. Kanon "ustalił" Pan Bóg dając inspirację "autorom" owych tekstów swoim Duchem. Zarówno kościół jak i Żydzi rozpoznali teksty święte.
2. Nie przeszkadzają Panu terminy pochodzenia pogańskiego „chrystianie” czy „theos”, ale terminy „αγία τριάδα” lub „τριάδα” , które występują w Pismach wczesnochrześcijańskich już zapewne na rękę Panu nie są.
OdpowiedzUsuń3. Byś może jest literatura, ale ja pytałem o strony internetowe polskich i działających w Polsce unitarian biblijnych i tylko biblijnych. Nie interesują mnie unitarianie, którzy się powołują na tzw. „braci polskich”, a głoszą gnozę, new age i parapsychologię i mają swoje korzenie w Ameryce.
4. Nie zajmuje się Pan „ papieżem, luteranami czy kalwinami”, ale już rzekomo błędnymi naukami przez nich głoszonymi owszem Pan się zajmuje.
Jeśli „papiści jak i protestanci czy prawosławni głoszą swoje prywatne opinie na temat tekstów biblijnych” to w takim razie czym są Pańskie komentarze i interpretacje?
Jeśli „apostołowie i prorocy nie pozostawili komentarzy” to dlaczego Pan „uważa za rzecz pożyteczną zamieszczać komentarze do tekstów trudnych”. Czy Biblia według Pana wymaga „udoskonalenia” Pańskimi komentarzami?
5. Ciekawe jest to, że to właśnie Pan „rozumie teksty trudne”, a inni ich nie rozumieją.
6. Jeśli „nie wiara w Trójce czy niewiara w nią determinuje bycie uczniem Pana Jezusa” to dlaczego Pan się wypowiada o niej negatywnie? A może to właśnie wiara w Boga Trójjedynego pozwala milinom ludzi na świecie być uczniem Pana Jezusa?
7. Jeśli Chrystus posiada tylko naturę ludzką, czyli jest w pełni człowiekiem to oznacza, że jest inny od Boga Stwórcy.
Biblia mówi, żeby podążać za Bogiem tym który wszystko stworzył i wszystko podtrzymuje w istnieniu i ja staram się tak robić.
A jeśli Pan podąża za człowiekiem, który ze stworzeniem świata nic wspólnego nie miał, to już Pańska sprawa.
8. Jeśli nie było papiestwa w XVI wieku , kiedy Sobór Trydencki rozpoznał jakie księgi należą do kanonu to ja jestem kosmita. Może wypadałoby trochę historię postudiować.
Dlaczego Pan pisze z adużej litery „ Duch” czyżby to była jakaś osoba? Antytrynitarze z reguły piszą „duch boży” z małej litery, nieprawdaż?
Niech się Pan nie przejmuje tym, że Pan błądzi. Błądzenie jest rzeczą "biblijną" ,często Biblia mówi o
"błądzeniu ludzkim".
Bóg przebacza tam, gdzie człowiek nie może.
2. Prawdę mówiąc jest mi obojętne to jaka terminologia występuje w pismach wczesnochrześcijańskich ponieważ to nie one stanowią normę normującą treść wiary Kościoła Chrystusowego.
OdpowiedzUsuń3. Nie wiem jaki zatem w jakim celu Pan mnie wypytywał o uniwersalizm unitariański.
4. To jest naturalne berejczycy też rozważali Pisma czy tak się sprawy mają. Ażeby coś odrzucić należy wpierw to poznać. Pyta Pan czym są komentarze i interpretacje, które zamieszczam otóż są właśnie komentarzami do tekstów biblijnych ;-) innymi słowy poszukiwaniem sensu i zamysłu pierwotnego tj. autora.
To nie są moje komentarze, ja zamieszczam tylko ich tłumaczenie, dla osób które ze względu na barierę językowa nie mogłyby ich poznać. Biblia jak każdy tekst jest interpretowana i jest to proces oparty na pewnej metodologii. Siłą rzeczy jest komentowana już na etapie translacji.
Po cóż zatem pozostawili swoje komentarze do Biblii Augustyn, Akwinata, Ambroży czy Maldonatus?
Skoro studiował Pan teologię to na pierwszym roku zapewne miał przedmiot pn. "Introdukcja Biblijna", która dosyć szczegółowo wyjaśnia te zagadnienia.
5. Ciekawe jest to, że Pan zamiast posługiwać się racjami (nie bez powodu od ratio - rozum ;-)) kieruje się uprzedzeniami, ale to dosyć częsta przypadłość.
6. Ponieważ jest to nauka sprzeczna zarówno ze świadectwami skrypturystycznymi jak i zdrowym rozsądkiem. Po drugie ma destrukcyjny wpływ na prawdziwe człowieczeństwo Mesjasza, które jest fundamentem orędzia drugiego przymierza.
7. Biblia nagminnie odróżnia Boga Stwórcę od Pana Jezusa czyni to również Symbol Apostolski. I Chrystus posiadał nie tylko naturę ludzką, lecz był ludzką osobą co jest bardzo istotne, ponieważ bez ludzkiej osobowości nie ma prawdziwego człowieczeństwa.
Izraelici podążali za Mojżeszem, który nie miał nic wspólnego ze stworzeniem świata czy było to coś złego? Bożą wolą jest abyśmy podążali za Panem Jezusem tym samym spełniając to przykazanie podążamy za wolą samego Stwórcy.
8. Z całą pewnością wypada znać historię dlatego od XVI wieku musi się Pan cofnąć do wieku IV ;-) Wielką literą zapisuje rzeczy dla mnie istotne. Idąc Pana tokiem rozumowania Salomon na cześć, którego powstało epitalamium Psalm 45.7 Tron Twój, o Boże, trwa wiecznie został tam nazwany Bogiem - Biblia Tysiąclecia oddała to wielką literą czyżby ów król był częścią bóstwa?
2. Pisma wczesnochrześcijańskie nie są dla Pana „normą normującą treść wiary Kościoła Chrystusowego”, ale pisma XVI wieczne już tak. Normą nie jest nauczanie miażdżącej większości chrześcijan katolickich, protestanckich czy prawosławnych z ogromnym dorobkiem teologicznym, historią dwóch tysięcy lat, ale normą są już SAMOZWAŃCZY GŁOSICCIELE Z AMERYKI, którzy chcą reformować coś czego nigdy dokładnie nie poznali.
Usuń3. Czyli wychodzi, że takie strony o które pytam nie istnieją.
4. Poszukiwania nie zawsze kończą się znalezieniem prawdy, zwłaszcza wtedy gdy się krzyczy, że inni nie mają racji. Takim sposobem może Pan trafić na błędne koło.
5. Oczywiście komentarze są potrzebne. Tylko dlaczego Pańskie czy Pańskich zagranicznych „przyjaciół” miałyby być bardziej wiarygodne od pisarzy wczesnochrześcijańskich, teologów katolickich czy innych trynitarzy?
Dla mnie racja to Chrystus Bóg i człowiek i niech tak pozostanie. A gdzie leży Pańska racja?
6. Pisze Pan o jakiś „świadectwach skrypturystycznych” a w punkcie pierwszym pisze Pan, że są Panu obojętne pisma wczesnochrześcijańskie. Sorry, zapomniałem o Pismach powstałych szesnaście wieków później. Jeśli one są dla Pana świadectwem kim naprawdę był Chrystus, no to życzę powodzenia w „głoszeniu prawdy”.
7. Izraelici mieli podążać za Bogiem Jahwe, a nie za Mojżeszem, czy innymi patriarchami czy prorokami, chyba Pan nie doczytał. To w takim razie za kim miał podążać Mojżesz, skoro sam innych prowadził? NIE MA WAŻNIEJSZEJ OSOBY W PIŚMIE ŚWIĘTYM OD SAMEGO BOGA. Tylko za Nim człowiek jest zobowiązany podążać. A jeśli Pana celem jest człowiek i w nim Pan pokłada nadzieję, to przykro mi z tego powodu.
8. Mam się cofać do IV wieku? Przecież to jest okres wczesnego chrześcijaństwa. I jest ten okres dla Pana wiarygodny dla poznania prawdy o kanonie Biblii? Papiestwo istnieje od czasów Apostolskich. To nawet dzieci w szkole wiedzą.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Poczet_papieży
Idąc Pana rozumowaniem należałoby wykreślić słowo Syn w Liście do Hebrajczyków, bo to właśnie do Niego Ojciec mówi – „BOŻE”. Czyżby zatem Ojciec się pomylił?
Hbr 1:8-9 Bg „Ale do Syna mówi: Stolica twoja, o Boże! na wieki wieków; laska sprawiedliwości jest laska królestwa twego.(9) Umiłowałeś sprawiedliwość, a nienawidziłeś nieprawości; przetoż pomazał cię, o Boże! Bóg twój olejkiem wesela nad uczestników twoich.”
Hbr 1:8-9 BT „Do Syna zaś: Tron Twój, Boże na wieki wieków, berło sprawiedliwości berłem królestwa Twego.(9) Umiłowałeś sprawiedliwość, a znienawidziłeś nieprawość, dlatego namaścił Cię, Boże, Bóg Twój olejkiem radości bardziej niż Twych towarzyszy.”
Hbr 1:8-9 Bw „lecz do Syna: Tron twój, o Boże, na wieki wieków, Berłem sprawiedliwym berło Królestwa twego.(9) Umiłowałeś sprawiedliwość, a znienawidziłeś nieprawość: Dlatego namaścił cię, o Boże, Bóg twój olejkiem wesela jak żadnego z towarzyszy twoich.”
Hbr 1:8-9 Bp „O synu jednak: 'Tron Twój, o Boże, na wieki wieków, a berłem sprawiedliwym jest berło Twego panowania.(9) Umiłowałeś sprawiedliwość a znienawidziłeś bezprawie, dlatego namaścił Ciebie, Boże, Twój Bóg olejem wesela, a nie żadnego z Twych towarzyszy'.”
Hbr 1:8-9 NS „Natomiast w odniesieniu do Syna: "Bóg jest twoim tronem na wieki wieków, a berło twego królestwa jest berłem prostolinijności.(9) Umiłowałeś prawość, a znienawidziłeś bezprawie. Dlatego Bóg, twój Bóg, namaścił cię olejkiem radosnego uniesienia bardziej niż twoich towarzyszy".”
Panie Dariuszu myślę, ze po tym wstępie możemy przejść do zagadnień, które poruszył Pan na blogu Krzysztofa możemy zacząć od Pana wpisu dotyczącego Hebrajczyków 1.10
OdpowiedzUsuńTam jest moich 8 punktów unitarianin Krzysztof obiecał się do nich ustosunkować, jednak nie mogę się doczekać. Może Pan jakoś konkretnie odpowie na te 8 punktów.
UsuńAha, od razu informuję, że nie stanowi Pan dla mnie wiarygodnego autorytetu teologicznego.
Ma Pan wątpliwe źródła nauczania - amerykańskie, reformatorskie, mniejszościowe, nie poparte powążnymi autorytetami biblijnymi i teologicznymi.
Pana Zbawicielem jest człowiek, a Biblia mówi, żeby w Bogu i tylko w Nim pokładać ufność.
Odrzuca Pan wczesno -chrzescijańskie źródła jako zafałszowane i "brudne", które dla mnie są istotnew poznawaniu wiary pierwszych wieków.
Mówi Pan, że większość chrześcijańskich teologów głosi „prywatne opinie na temat tekstów biblijnych”, a zatem jakie są Pańskie teksty jeśli nie są też prywatne?
Miałem się odnieść do Pańskich wpisów, ale niestety uważam to za stratę czasu. Dyskutuje Pan w istocie sam ze sobą, imputuje mi poglądy, których sam nie wyraziłem. Pisze Pan "Odrzuca Pan wczesno -chrzescijańskie źródła jako zafałszowane i "brudne", które dla mnie są istotnew poznawaniu wiary pierwszych wieków.", proszę o cytat gdzie tak się wyraziłem? Inaczej uznam, że Pan po prostu zmyśla.
UsuńPrzepraszam, niedosłownie się wyraziłem, ale takie mam wrażenie, że nie są te pisma dla Pana autorytetem z jakiegoś powodu.
UsuńA to już jest Pana cytat, który praktycznie niewiele różni się od sensu, który chciałem przekazać.
"W moim odczuciu pisma z II - IV wieku świetnie obrazują progresje upadku apostolskiego nauczania".
Uważam, że ktoś kto mówi, że apostolskie nauczanie upadło zaraz po jego narodzinach i „narodziło się” ponownie szesnaście wieków później, nie jest i nie będzie dla mnie autorytetem w kwestiach teologicznych.
Chrystus mówi, że Jego nauka będzie trwać wiecznie, a Pan mówi, że "apostolskie nauczanie upadło w II - IV wieku"
Jeżeli źle zrozumiałem sens, przepraszam.
Ciekawy też jestem, dlaczego Pan nawiązał ze mną rozmowę, skoro nie ma Pan czasu dla takich osób jak ja? Czyżby ktoś Pana do tego namówił?