Może obejrzę się wstecz i uronię łzę żalu?
A może z radością, bez smutku zawitam w krainie szczęścia?
A może ze strachu, rękami i pełnymi siłami, będę wyrywał się
prowadzącym mnie aniołom?
A może zostanie po mnie tylko kruchy kamień nagrobny
i świeczkę zapalą na nim przechodnie?
A może odejdę na chwilę tylko i zaraz wrócę?
A może odejdę w niepamięć tych, którzy mnie znali?
A może postawią mi pomniki i księgami zapełnią swe myśli?
Gdy odejdę - nie odejdę, ja tylko
do Wieczności przejdę!
Przechodniem tylko będę, milczącym i pokornym, bez cienia żalu i strachu.
Radością będzie dla mnie ten dzień!!!
JA NIE ODEJDĘ - JA Z WIECZNYM ŻYĆ BĘDĘ!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz