Celem tej strony jest Głoszenie Słowa Bożego, świadczenie o nawróceniu i działaniu Stwórcy w naszym codziennym życiu. Znajdziesz tutaj rozważania, aforyzmy, świadectwa, pieśni i filmy głównie natury teologiczno-apologetycznej. Dziękuję Bogu za to, że mogę o Nim mówić. Dziękuję tym wszystkim, którzy świadomie, a czasami nieświadomie pokazują mi, że On mnie kocha.
"Uwagi techniczne".Na stronie głównej znajduje się tylko siedem ostatnich wpisów. Pozostałe znajdziesz po prawej stronie w kategoriach lub w archiwum. Na dole jest odtwarzacz muzyki. Klikasz „play” i chwalisz Boga pieśnią. Jeśli chcesz odtworzyć sobie konkretną pieśń, w prawym dolnym rogu jest playlista. Wszystkie utwory pochodzą z ogólnie dostępnego serwisu youtube. Teksty są mojego autorstwa. Jeśli jest inaczej podane jest źródło pochodzenia. Jeśli chcesz coś stąd skopiować miło byłoby gdybyś podał link do tej strony. Spodobał Ci się ten blog - powiedz o nim innym, udostępnij.
Dokładnie wiem o czym jest ta pieśń. Wy i wasz Bóg chcecie mnie wszystkiego pozbawić i wszystko odebrać żeby został tylko Jezus i żebym tylko jemu poświęcał czas. Modlitwa i praca powiadacie. Wasz Bóg kocha cierpienie. On się karmi waszym cierpieniem. On jest zły.
Przykro mi przyjacielu, ale nie uważam jakoby nasz Bóg był zły, wręcz przeciwnie. To chyba ty tak uważasz, przykro mi z tego powodu. To, że masz taką opinię, to wcale nie znaczy, że tak jest. Przykro mi także z tego powodu, że posądzasz nas i naszego Boga, że chcemy cię pozbawić wszystkiego - to zdrowo się mylisz. Bóg postanowił umrzeć dla ciebie, byś mógł żyć, a ty zarzucasz Jemu niejako "wrogie działanie". W ogóle Go nie znasz, a serwujesz nam tutaj coś co nie ma wspólnego z rzeczywistością. Twierdzisz, że Bóg karmi sie naszym cierpieniem. A ja ci powiadam- Bóg nie potzrzebuje się niczym karmić, bo jest Bogiem. To my Jego potrzebujemy, by żyć, a nie On nas.
Dobrze wiem o czym jest ta pieśń. Wasz Bóg chce mnie wszystkiego pozbawić. Chce abym sam się wszystkiego wyżekł, żebym poświęcał czas i kochał tylko Jezusa i jego. Powiadacie modlitwa i praca. On chce ze mnie zrobić posłusznego niewolnika. Jahwe Bóg który karmi się cierpieniem niewinnych ludzi. Ale ja się będe bronił do ostatniego oddechu przed waszą niby miłością. Na powyższym filmie możecie przekonać się jak Bóg kocha swoje wierne sługi
W ogóle nie masz pojecia, Kim jest i jaki jest Bóg. To są tylko twoje prymitywne wyobrażenia o Nim - prawdopodobnie na podstawie powierzchownej obserwacji i odgórnego uczulenia na religię.
Jeżeli według ciebie Bóg chrześcijan jest zły, to wskaż nam dobrego Boga, takiego, z którym byłbyś szczęśliwy, takiego któremu mógłbyś zaufać.
Dlaczego wychodzisz z założenia że człowiek potrzebóje Boga? Człowiek powinien sam dla siebie być Bogiem. Zaufać to można strzelbie którą sie dzierży w łapie a nie Bogom. Kiedyś kochałem twojego Boga, byłem głęboko religijny. Co dostałem w zamian? poniżenie, brak akceptacji, chorobe. Ciekawe gdzie on był przez całe moje życie kiedy cierpiałem? Z twojej świętej księgi można wyczytać że Bóg umiłował to co jest słabe, a wiesz dlaczego? słabym łatwiej manipulować, słaby kupi bajke o lepszej przyszłości, która i tak nie nadejdzie. Pytasz mnie o szczęście? Napewno będe bardziej szczęśliwy bez tych wszystkich nakazów i zakazów. Myśl że istnieje jakiś niby dobry Bóg który spokojnie patrzy na zło tego świata jest nie do zniesienia. A co do Bogów to moge polecić anubisa i bastet, przynajmniej się nie rozczarujesz tak jak ja twoim Bogiem
Piszesz, że "człowiek powinien być sam dla siebie Bogiem". Ty chyba nim jesteś, przypuszczam, że "dobrym bogiem" jesteś. Nie będziesz więc "patrzył spokojnie na zło tego świata". Zapytuję ciebie tu i teraz - co masz zamiar zrobić, by zmienić ten świat? Skoro Bóg chrzescijański według ciebie nie jest w stanie naprawić świata, to ty to zrób.
Zapraszam na forum do działu dla poszukujących. Tam możemy podyskutować, panie dinozaurze.
Nasz Bóg jest Bogiem Żywym,Miłości,Pokoju,Bogiem wszystkich ludzi,Miłosierdzie Jego jest nieskończone.Nie ma innego Boga!Dla Boga nie ma nic niemożliwego!Nawraca grzeszników,odnajduje zagubionych,podnosi z upadku,uzdrawia,czyni cuda!Chwała Panu!
Potraktowałeś chorobę jak karę za grzech, którego nie popełniłeś, a Pana Boga jak swojego rodzaju amulet czy talizman. Wierzę Mu póki jest mi dobrze, a kiedy dotyka mnie ból czy cierpienie to Go odrzucam bo "przestał działać". A to nie tak. Nie pomyślałeś że Pan Bóg chce Cię czegoś przez chorobę nauczyć, że chce Ci być może pokazać jaka w rzeczywistości jest Twoja wiara, że jest Bogiem i w powodzeniu i w niepowodzeniu, że to nie ty jesteś Bogiem a tylko i wyłącznie On??? On jest naszym Bogiem, i chcesz czy nie, to On potrafi nawet z największego zła wyprowadzić ogromne dobro, z najzatwardzialszego grzesznika potrafi uczynić świętego. Mam nadzieję, że i dla Ciebie nadejdzie taki dzień w którym ponownie się na Niego otworzysz i z całego swego jestestwa powiesz "Ojcze nasz..." A do tego czasu będziesz w naszych modlitwach:)
Dokładnie wiem o czym jest ta pieśń. Wy i wasz Bóg chcecie mnie wszystkiego pozbawić i wszystko odebrać żeby został tylko Jezus i żebym tylko jemu poświęcał czas. Modlitwa i praca powiadacie. Wasz Bóg kocha cierpienie. On się karmi waszym cierpieniem. On jest zły.
OdpowiedzUsuńPrzykro mi przyjacielu, ale nie uważam jakoby nasz Bóg był zły, wręcz przeciwnie. To chyba ty tak uważasz, przykro mi z tego powodu. To, że masz taką opinię, to wcale nie znaczy, że tak jest.
UsuńPrzykro mi także z tego powodu, że posądzasz nas i naszego Boga, że chcemy cię pozbawić wszystkiego - to zdrowo się mylisz. Bóg postanowił umrzeć dla ciebie, byś mógł żyć, a ty zarzucasz Jemu niejako "wrogie działanie". W ogóle Go nie znasz, a serwujesz nam tutaj coś co nie ma wspólnego z rzeczywistością.
Twierdzisz, że Bóg karmi sie naszym cierpieniem. A ja ci powiadam- Bóg nie potzrzebuje się niczym karmić, bo jest Bogiem. To my Jego potrzebujemy, by żyć, a nie On nas.
Dobrze wiem o czym jest ta pieśń. Wasz Bóg chce mnie wszystkiego pozbawić. Chce abym sam się wszystkiego wyżekł, żebym poświęcał czas i kochał tylko Jezusa i jego. Powiadacie modlitwa i praca. On chce ze mnie zrobić posłusznego niewolnika. Jahwe Bóg który karmi się cierpieniem niewinnych ludzi. Ale ja się będe bronił do ostatniego oddechu przed waszą niby miłością. Na powyższym filmie możecie przekonać się jak Bóg kocha swoje wierne sługi
OdpowiedzUsuńW ogóle nie masz pojecia, Kim jest i jaki jest Bóg. To są tylko twoje prymitywne wyobrażenia o Nim - prawdopodobnie na podstawie powierzchownej obserwacji i odgórnego uczulenia na religię.
OdpowiedzUsuńJeżeli według ciebie Bóg chrześcijan jest zły, to wskaż nam dobrego Boga, takiego, z którym byłbyś szczęśliwy, takiego któremu mógłbyś zaufać.
Dlaczego wychodzisz z założenia że człowiek potrzebóje Boga? Człowiek powinien sam dla siebie być Bogiem. Zaufać to można strzelbie którą sie dzierży w łapie a nie Bogom. Kiedyś kochałem twojego Boga, byłem głęboko religijny. Co dostałem w zamian?
OdpowiedzUsuńponiżenie, brak akceptacji, chorobe. Ciekawe gdzie on był przez całe moje życie kiedy cierpiałem? Z twojej świętej księgi można wyczytać że Bóg umiłował to co jest słabe, a wiesz dlaczego? słabym łatwiej manipulować, słaby kupi bajke o lepszej przyszłości, która i tak nie nadejdzie. Pytasz mnie o szczęście? Napewno będe bardziej szczęśliwy bez tych wszystkich nakazów i zakazów. Myśl że istnieje jakiś niby dobry Bóg który spokojnie patrzy na zło tego świata jest nie do zniesienia. A co do Bogów to moge polecić anubisa i bastet, przynajmniej się nie rozczarujesz tak jak ja twoim Bogiem
Piszesz, że "człowiek powinien być sam dla siebie Bogiem". Ty chyba nim jesteś, przypuszczam, że "dobrym bogiem" jesteś. Nie będziesz więc "patrzył spokojnie na zło tego świata". Zapytuję ciebie tu i teraz - co masz zamiar zrobić, by zmienić ten świat?
UsuńSkoro Bóg chrzescijański według ciebie nie jest w stanie naprawić świata, to ty to zrób.
Zapraszam na forum do działu dla poszukujących. Tam możemy podyskutować, panie dinozaurze.
Nasz Bóg jest Bogiem Żywym,Miłości,Pokoju,Bogiem wszystkich ludzi,Miłosierdzie Jego jest nieskończone.Nie ma innego Boga!Dla Boga nie ma nic niemożliwego!Nawraca grzeszników,odnajduje zagubionych,podnosi z upadku,uzdrawia,czyni cuda!Chwała Panu!
OdpowiedzUsuńPotraktowałeś chorobę jak karę za grzech, którego nie popełniłeś, a Pana Boga jak swojego rodzaju amulet czy talizman. Wierzę Mu póki jest mi dobrze, a kiedy dotyka mnie ból czy cierpienie to Go odrzucam bo "przestał działać". A to nie tak. Nie pomyślałeś że Pan Bóg chce Cię czegoś przez chorobę nauczyć, że chce Ci być może pokazać jaka w rzeczywistości jest Twoja wiara, że jest Bogiem i w powodzeniu i w niepowodzeniu, że to nie ty jesteś Bogiem a tylko i wyłącznie On??? On jest naszym Bogiem, i chcesz czy nie, to On potrafi nawet z największego zła wyprowadzić ogromne dobro, z najzatwardzialszego grzesznika potrafi uczynić świętego. Mam nadzieję, że i dla Ciebie nadejdzie taki dzień w którym ponownie się na Niego otworzysz i z całego swego jestestwa powiesz "Ojcze nasz..." A do tego czasu będziesz w naszych modlitwach:)
OdpowiedzUsuń